czwartek, 12 maja 2011

Relacja - zadanie 5

Wiem, że musieliście długo czekać, jednak w końcu znalazłam chwilę czasu, by te wyniki zebrać i ponownie napisać. W tym etapie prace miały zostać ocenione zarówno przez jurorki, jak i uczestniczki. Niestety, wynikło z tego powodu kilka problemów - Esther aktualnie pisze maturę, więc nie będę jej nawet zawracać głowy, a jedynie życzyć powodzenia, z Asią i Marcelą trudno mi było się skontaktować, bo prawdopodobnie (?) ktoś mi się włamał na gg (na szczęście wszystko już jest w porządku, jednak mimo wszystko nie miałam już czasu, żeby skontaktować się z wszystkimi), w dodatku miałam urwanie głowy ze sprawdzianami i tak naprawdę nie zawsze nawet miałam jak wejść na komputer, a co dopiero zająć się wynikami. Więc wszystkich serdecznie za te opóźnienia przepraszam, jednak to nie było zależne od nas. Nie przedłużając już, w końcu udało mi się złapać Asię, i w tym etapie będziemy niestety oceniać tylko my dwie. 


Nie mniej jednak, myślę że lepiej późno niż wcale :-)



Naczekałyście się już wystarczająco długo, więc nie przedłużając, wyniki (tym razem kolejność przypadkowa).


ETAP PIERWSZY

Azo_ona -  Witam Was, drodzy przyjaciele. Mamy tutaj do czynienia z niegrzecznym chłopcem o imieniu Jakub. Kuba jest buntownikiem, który kieruje się własnymi poglądami i nie słucha RODZICÓW. Jego główne zainteresowania to gra na gitarze w swoim zespole oraz spożywanie taniego wina za 5,50. Pan Jakub ma jasne, niebieskie oczy i kruczoczarne, rozczochrane włosy. Ma jasną cerę i pare kolczyków na swojej facjacie. Lubi słuchać muzyki ciężkiej, najbardziej punk oraz grunge. Osobą którą podziwia jest Kurt Cobain z zespołu Nirvana, jest jego autorytetem, czy to dobrze już nie nam oceniać. Uwielbia swoje 10 dziurkowe, czarno - czerwone glany, które są z nim prawie zawsze (wyjątkami są upalne dni, kiedy jest zmuszony ubrać trampki..) Kuba nie jest rozrzutny. Woli kupić stare jeansy w Centrum Taniej Odzieży, a pozostałe pieniądze wydać w najbliższym monopolowym. Jak widzicie, drodzy państwo Kubuś jest złem wcielonym, chłopcem z charakterkiem, o którym na pewno jeszcze usłyszycie.. <:
Asia - Opis ciekawy, ale stylizacja.. No średnio. Dałabym koszulkę z czymś czerwonym, krawatem czy coś, albo jakieś mniej rzucające się w oczy trampki. Ja wiem, że na żywo to wyglądałoby fajnie, no ale to stardoll, a wiadomo, że na sd wszystko wyglada kiczowato. :/ Dobra, 7/10. Nie jest źle! ;) 
Enn - Hmm, więc tak. Powiem szczerze, to nie za bardzo wiem, jak tu ocenić, bo - żeby nie urazić - faceci w rurkach kojarzą mi się niezbyt dobrze. Jak na mój gust, dość ekstrawagancko, choć wiem, że patrząc obiektywnie niekoniecznie tak jest. Ale zadanie wykonane powyżej przeciętnej, więc zgodzę się z Asią - 7/10 :)





Vampires161 - Moja przyjaciółka Anka od niedawna zakochała się w szkolnym przystojniaku z 3D. Mirosław ma wielkie brązowe oczy. Jego włosy są niepoukładane z baczkami o barwie orzechowej. Zawsze jest lekko nieogolony. Mirek co dziwne uwielbia się stroić marynarka,męskie rurki i te okropne sportowe buty. Zawsze się uśmiecha ,ale do dziewczyn, które mu się podobają robi dziubek i ostrą minę. Mirosław od dawna gra w koszykówkę jest liderem szkolnej drużyny. Gdy Anka go zobaczyła niechcący pod prysznicem całego mokrego z gołą klatą jej nogi zamieniły się w watę. Ona zawsze mi mówi jaki on wspaniały... Gdy z nim rozmawiam wydaje się być miły, ale dokucza osobom ,które są mniej lubiane. Jak by to można powiedzieć uważa siebie za króla szkoły. Mirek jest bardzo wysoki ma 186 cm wzrostu. W końcu jest koszykarzem... Tak czy siak dziewczyny za nim szaleją. Ja też się w nim trochę podkochuję. 
Asia - Mirek, błe, nie lubię tego imienia. Ale do rzeczy, brązowe oczy mnie jak zwykle urzekają. Stylizacja może być, jak sama napisałaś, te okropne sportowe buty, no właśnie, mi też się one nie podobają xd Ogólnie nie lubię typów "gwiazdek szkoły", "co to nie ja", "o Boże, zobacz, to ABC!!! <pisk-nastolatek-całkiem-w-stylu-tych-na-koncertach-biebera>" (w miejsce ABC wstawiamy imię owego chłopaczka), więc daję tylko 6.5/10.
Enn - Szczerze? Beznadziejnie. Tak, wiem, że znowu Cię krytykuję, ale nie myśl, że to jakieś uprzedzenie czy coś, po prostu wciąż - jak dla mnie - wypadasz niekoniecznie dobrze, a bynajmniej nie na tyle dobrze, jak można by się spodziewać po tym, co pokazałaś nam w 1 etapie. Kolejne rozczarowanie. Jestem w stanie zrozumieć, że nie każdy ma geny pisarza, ale gdy czytam Twoją pracę, odnoszę wrażenie, że została ona zrobiona co najmniej na odwal się. A i tak stylizacja jest niestety jeszcze gorsza. Tutaj już nie potrafię uniknąć tego słowa - tytułowy Mirek wygląda po prostu jak gej. Nic mi tam do siebie nie pasuje: okropny zarost, buty-wzięte-nie-wiem-skąd + rurki. Niezbyt fortunne połączenie. Przykro mi, 3/10.




VenusVirgin - ROZMOWA KOLEŻANEK:
- Monia! Chodź do mnie... Szybko! - krzyknęłam do mojej przyjaciółki biegnącej w jaskraworóżowym dresie i ze słuchawkami na uszach wzdłuż mojego bloku.  Spojrzała na mnie zirytowanym wzrokiem, rzuciła krótkie "Nie teraz" i poszła dalej. Olała mnie! A ja tyle się dla niej poświęcałam, żeby znaleźć jej księcia z bajki podobnego do Chace'a Crawforda, w którym od dwóch lat się podkochiwała. Oczywiście tylko tak, jak można wielbić ulubionego aktora, bo tak naprawdę marzyła o kimś innym, kto jest w jej zasięgu, jak mówi. Właściwie już od dwóch tygodni chodziła nadąsana - od kiedy zaczęły się przygotowania do szkolnego balu walentynkowego...
Zbiegłam najszybciej jak tylko to jest możliwe w 13-centymetrowych szpilkach mamy i pewnym ruchem pociągnęłam Monikę za rękę.
- Ałaa...! - znowu tak na mnie spojrzała - Czego chcesz?!
- Znalazłam - odparłam zdyszana, ale zadolowona, jakby to wszystko wyjaśniało.
- Co znalazłaś? Swojego chomika?
- Twojego księcia z bajki - odpowiedziałam z uśmiechem.
- Słuchaj, nie wiem co sobie myślałaś, ale twój chomik raczej NIE JEST moim księciem z bajki.
- Nie, znalazłam Piotrka. On jest super - idealny chłopak dla mojej... - obie wybuchnęłyśmy śmiechem. To nasz ulubiony film, zawsze poprawia nam humor. Kiedy już się uspokoiłyśmy, poszłyśmy do parku i usiadłyśmy na "naszej" ławce. Wtedy zaczęłam jej o nim opowiadać...
- ... mówię ci, będziesz zachwycona! Takie z niego ciacho, że i ja chętnie bym go schrupała ;) Wysoki, przystojny i szczupły, ale umięśniony - ideał.
- Ideały nie istnieją...
- Też tak myślałam, dopóki go nie zobaczyłam. A jakie ma oczy... Cudo! Oczywiście zielone i... ma takie bystre i tajemnicze spojrzenie - tak jak ty, będziecie do siebie pasowali. Blond włosy pozostawione w lekkim nieładzie i nieśmiały uśmiech. Ubiera się trochę inaczej niż większość chłopaków, których znam. Chociaż najczęściej nosi trampki, zwykłe spodnie i bluzę, to wygląda w tym oszałamiająco, jakby dobierał ubrania godzinami. Wiesz, że gra w piłkę nożną w swojej szkole?
- To on nie jest od nas?
- Nie, spotkałam go dzisiaj na stadionie, zaczęliśmy ze sobą gadać i umówiliśmy się na mecz w piątek. Powiedziałam, że zabiorę ze sobą koleżankę. - Tu spojrzałam na nią swoim sprawdzonym zachęcającym uśmiechem, którego zazwyczaj używam tylko w odniesieniu do płci przeciwnej, dlatego Monia od razu zaczęła się ze mnie śmiać, w końcu dobrze mnie znała... - Pójdziesz, prawda? Jesteś najlepsza z klasy, będziesz miała okazję, żeby mu zaimponować. On też jest świetnym graczem, wczoraj strzelił trzy gole podczas jednego meczu, wyobrażasz to sobie?
- O Matko, już nie mogę się doczekać naszego spotkania... Chcę być z nim w drużynie :D
- No jasne, okazja do sprawdzenia czy umiecie ze sobą współpracować...
- Nie myślałam o tym w ten sposób, ale właściwie się z tobą zgadzam.
- Opowiadałam mu o tobie...
- Iii...?
- ... i powiedział, że nie może się doczekać aż cię pozna, a nawet zapytał, czy mogłabym w jego imieniu poprosić cię o spotkanie we dwoje w piątek po meczu!!!
- Aaaa! - krzyknęła z radości - Samej siebie nie rozumiem, przecież nawet go nie znam!
- Ale go poznasz! Tzn. mam rozumieć, że się zgadzasz?
- Oczywiście!
Wyciągnęłam komórkę i wystukałam na klawiaturze "Monika się zgodziła. Podaję ci jej numer: 667983***"
- Co robisz? - Monia zajrzała mi przez ramię, ale wcześniej zdążyłam schować telefon - Eejj... Jeśli to mnie dotyczy, to mi powiedz, o co chodzi!
- Podałam Piotrkowi twój numer, żebyście mogli omówić szczegóły... Wiesz, jak rozmawialiśmy o tobie, to powiedział, że gdyby mógł się z tobą umówić, to nie wie, czy by sobie poradził z ubraniem się, więc... podpowiedziałam mu, co lubisz. A on na to, że dostosuje się do tego w 90 procentach, bo chce "pozostać sobą", ale on praktycznie nic nie musi w sobie zmieniać, żeby być tym, kogo szukasz, przynajmniej z tego co mi zawsze opowiadasz o swoim ideale. Więc uzgodniliśmy, że jeśli się zgodzisz, to ubierze beżową koszulę, ciemne spodnie i matową kurtkę oraz sportowe buty, bo innych nie ma :D
- Uuu... No to muszę się postarać i jakoś się do niego "dopasować". Pomożesz mi?
- Jasne!
- Ale opowiesz mi jeszcze coś o nim? Na przykład jaki jest?
- Na pewno uprzejmy, jest zresztą typem dżentelmena, zawsze ustępuje miejsca kobiecie, postawił mi drinka i był bardzo miły. Pod tym względem jest podobny do mojego Marka ;)
- Faajnie...
- Wbrew pozorom nie jest wcale nieśmiały, wręcz przeciwnie, łatwo nawiązuje nowe znajomości, co zaużyłam po tym, jak zagadywał mnie i koleżanki z drużyny, ale oczywiście żądnej nie podrywał, bez obaw. Rozmawiając z nim miałam wrażenie, że niczego się nie wstydzi, lubi siebie takim jaki jest i wydaje mi się, że z łatwością akceptuje także wady innych ludzi. Może nie zwróci uwagi na tego twojego pryszcza na dolnej wardze :P
- Nie bądź złośliwa! Ale rzeczywiście, musi się z nim zaprzyjaźnić, bo nie zamierzam go maskować!
- Och, on się tak dla ciebie stara, mam nadzieję, że zrobisz to samo...
- No jasne! Uwierz mi, będę wyglądać olśniewająco! ;)
POWODZENIA dla dziewczyny, która będzie moją Moniką - mam nadzieję, że napisalam wystarczająco dużo informacji na temat Piotrka i... samej Moni!

Asia -  Łaa. Przystojniaczek :D Troche chyba nawet za idealny. Opis w formie dialogu również mi się podoba. 7.5/10 
Enn - Muszę przyznać - świetny opis; przerosłaś moje oczekiwania, nie łudziłam się, że ktoś rozwinie temat aż do tego stopnia ^^ Co do samej stylizacji  - stonowanie, może nawet z nutką jakiejś elegancji. Może zmieniłabym koszulę, ale pod tą marynarką nie jest aż tak widoczna, więc w porządku - 9/10, głównie za opis :) 




Maarti5  
- Witam państwa, w niedzielnym wydaniu „Chłopak dla mojej przyjaciółki”. Dziś pragnę powitać Martynę, która przedstawi nam jednego z kandydatów do randki z jej tajemniczą przyjaciółką. Nie będę zabierał więcej czasu. Oddaję ci głos, Martyno!- powiedział gospodarz programu.
-Dziękuję. Zacznę od tego, że chłopak ten nazywa się Janek…-rozpoczęłam.
-Cechuje go przede wszystkim poczucie humoru. Moja przyjaciółka jest dość wesoła i myślę, że zanudziłaby się na śmierć przy jakimś smutasie. Jednak Janek alias Michał nie należy do jakiś clownów. To po prostu wesoły facet. Druga sprawa, ten chłopak nie ugania się za wszystkim, co skończyło 14 lat i nosi spódniczkę- ciągnęłam dalej.
Po trzecie- wysportowany być musi, nie ma to czy tamto. Jako, że moja przyjaciółka (na potrzeby tej pracy nazwijmy ją Ania) lubi się ruszać, grać w coś… No, ogólnie jest nadpobudliwa, to Janek musi za nią nadążać :D Gra w „nogę”, „kosza”- wszystkie sporty, gdzie banda spoconych facetów ugania się za piłką. Nie jest jednak kupą mięśni! Janek dużo czyta. Zazwyczaj książki fantasy, do których z przyjemnością zasiada wieczorami, po wyczerpującym meczu piłki nożnej. Czasami zdarza mu się pograć w CS’a albo Tibię, ale tego Ani nie powiedziałam, więc ciii. No, cóż, każdy ma jakieś wady, prawda? J Po za tym- koleś żyje muzyką, ale nie reggae czy rapem (uważa to za dno totalne), ale rockiem. Led Zeppelin, Nirvana, Metallica- właśnie tego słucha najczęściej. Zupełnie jak Anka!
I najważniejsze! Moja przyjaciółka to obrzydliwa romantyczka (tfu, to przez te wszystkie książki dla nastolatek…), więc chłopak na jej randkę w ciemno musi wymyślić coś, co sprosta jej oczekiwaniom, a Ania jest wymagająca.
-Jak Janek wygląda? Jest wysoki, ale nie AŻ TAK bardzo. Ma niebieskie oczy, w których igrają wesołe ogniki. Na jego głowie znajduje się blond włosa, niesforna czupryna (której chyba nigdy nie czesze, ha, ha). Nie nosi okularów ani aparatu ortodontycznego. Za każdym razem, gdy się uśmiecha, odsłania komplet białych zębów. Jest zupełnie normalny, chociaż zeszłego lata zrobił sobie kolczyk w lewym uchu. Teraz nosi tam małą, srebrną kulkę. – zakończyłam.
-To właśnie on- Jan, kandydat numer jeden do randki w ciemno ze wspaniałą, wyjątkową Anią! A teraz przejdźmy do kandydata numer dwa!- odezwał się w końcu znany prezenter telewizyjny.
Asia - Noszalancki uśmiech niegrzecznego chłopca? Jestem na tak! :> A te jego ooooczy. Muach. Jakby był prawdziwy, to ja takiego chcę! :D 8/10  
Enn - A mnie twarz znowu się nie podoba, nioch nioch :> Chyba po prostu jestem uprzedzona do chłopaków na stardollu, no ale cóż, taka moja natura, choćbym miała zostać nazwana rasistowską świnią. Za to opis super, do stylizacji także zastrzeżeń nie mam, więc, wahając się między 8 a 9, daję 8.5/10 :)




Dusiolla - Poniedziałek, 18 kwietnia 2011
No nie powiem, dziś był ciężki dzień w szkole. O dziwo, nie ze względu na naukę i sprawdziany- Aśka ciągle mi truła dupsko za przeproszeniem, bym jej powiedziała coś o chłopaku z którym zamierzam ją umówić na randkę… On będzie dla niej wprost idealny. Boski blondyn, 180cm wzrostu. Wysportowany, jednak bez przesady- kaloryferek na brzuchu o jakim każdy chłopak w tym wieku powinien marzyć. Jeśli chodzi o twarz, może zacznę od największego atutu- oczy. Ich kolor uwodzi sam w sobie- głęboki błękit, przyciąga spojrzenia dziesiątki napalonych koleżaneczek. Zarys jego twarzy wyraźnie podkreślają dobrze wyrzeźbione kości policzkowe, nadające jej niesamowity męski kształt. Jego usta…  mmmm, sama słodycz. Lekko zaróżowione o idealnym kształcie, cud, miód i orzeszki. Uwielbiam jego złote kosmyki włosów opadające na twarz i lekko niechlujną, przydługawą fryzurkę. Co do ubioru- chyba jeden z najporządniejszych chłopaków w szkole. Widać, że zna się na rzeczy- ubiera się na sportowo z nutką elegancji. Chyba najbardziej pociągająco wygląda w skórzanej kurtce, podkoszulku i dżinsach z czarnym paskiem. Do tego obowiązkowo klasyczne Conversy i Ray-bany. Mogę się założyć, że jeszcze lepiej mu w samych bokserkach, ale tego niestety raczej prędko się nie dowiem. Z tego co opowiadał, nałogowo jeździ na deskorolce- typowy skejt. Czasem też lubi pograć w koszykówkę, ponękać swojego brata czy coś w tym rodzaju… :D Charakter ma bardzo specyficzny. Jest romantycznym, czułym  i niezwykle wrażliwym chłopakiem, jednak potrafi pokazać pazur niespodziewanie wybuchając. Zawsze dopina swego, nie boi się wyzwań, często dąży do wyznaczonego sobie celu bez względu na wszystko.
No i to by było chyba na tyle. Teraz się zastanawiam, dlaczego sama się z nim nie umówiłam… wrrrr
(Jako ciekawostkę dodam, że pisząc i robiąc stylizację wzorowałam się na... moim chłopaku :))
Asia  Mi tam się podoba. Ja też jestem za tym, że klasyki mody męskiej rządzą :D + Podobało mi się Twoje "Teraz się zastanawiam, dlaczego sama się z nim nie umówiłam? wrrrr" :) hahah :D 8/10. 
Enn - Ciekawie, ciekawie. Stylizacja w porządku, opis także - może nieco za bardzo rozmarzona buźka (no dobra, przyznam się, odrzuca mnie tutaj ten puder ;P), ale jest w porządku :)) 8,5/10 - mimo że opis nie jest długi jak u np. Venus czy Marti, stylizacja jest jedną z lepszych, stąd wyższa ocena :)




FlyMissy05 -  Słuchaj. Na pewno Ci się spodoba. Jest ogromnie przystojny, a do tego wysportowany. Ma kasztanowe włosy i ciemne oczy, można by powiedzieć, że jest trochę podobny do tego twojego, no jak mu tam było?? Edwarda... I to spojrzenie... Więc na pewno jest w twoim typie. Nie ubiera się jakoś oryginalnie, nic specjalnego, no ale przecież nie lubisz strojnisiów. Powiedział mi, że chętnie kogoś pozna. Resztę sam ci dopowie, jak się z nim spotkasz. Spiesz się, takiego drugiego ciacha nigdzie nie znajdziesz xD.
Asia - Wzorowanie się na Edku ze Zmierzchu nie wyszło tutaj na dobre, wręcz przeciwnie.. Opis krótki, nie napisałaś dużo o jego charakterze, nie dałaś też imienia (nie mówię, że było obowiązkowe, ale potrafiłabym sobie go lepiej wyobrazić). Sorry, ale 5.5/10 
Enn - Do stroju nie mam zastrzeżeń, ale fakt - wzorowanie się na 'Edku ze Zmierzchu', jak to Asia ujęła, niezbyt korzystnie odbiło się na twarzy. Ocenę zaniżam do 6.5/10 ze względu na opis - króciutko, mało szczegółowo, ot, zupełnie niezbędne informacje. Gdyby był dłuższy, z pewnością i ocena byłaby wyższa, więc w kolejnych etapach, jeśli będą polegały na pisaniu, proponuję włożyć w niego nieco więcej pracy :)




IzabelinkaOpiszę może wygląd przedstawionego chłopaka, bo z tekstem raczej większych problemów nie będzie. Napisałam, że chłopak jest brunetem, nie ma ani piwnych, ani zielonych oczu - to się zgodzi. Nie jestem pewna, co do uśmiechu, bo zębów nam tu nie pokazał. Co do ubioru napisałam, że ubiera się w jeansy i koszulkę. Tak więc zwyczajne, czarne jeansy i koszulka w paski. Nie opisałam kolorystyki, detali, dodatków, ale chłopak ubiera się w ciemnych kolorach, myślę, że gdyby nie ten obrazek, to raczej wyobrażenie byłoby inne. Dodając, że lubi sport - nie ubiera się w dresy. Cóż mam jeszcze dodać? Ach - do stylizacji posłużyła mi lalka mojego kolegi z podwórka - Natanan.
Asia -  Czy Ty masz jakiś dryg do pisania, lubisz pisać/czytać/albo coś takiego? Bo serio masz talent. "Bo piwne.. A piwo śmierdzi" Haha! Chłopak też mi się podoba, przypomina mi Łoza, nie wiem czemu ;> 8/10. 
Enn - No widzisz. Napisałaś właściwie tak samo krótko jak FlyMissy, a jednak zrobiłaś to w taki sposób - ciekawy, nie powiem - że po prostu się zaczytałam i ów chłopak stanął mi przed oczami. Brawo ;) Stylizacja w porządku, widać, że włożyłaś w nią trochę więcej niż trochę (? xD) pracy, jedynie - i ponownie - twarz mi do końca nie podchodzi, ale przyznaję w pełni zasłużone 8,5/10 ;)




Mwamp - Długo poszukiwałam idealnego chłopaka dla Tamary. Znałam w naszej szkole właściwie wszystkich, i wierzcie mi ale żaden na nią nie zasługiwał. Powoli zaczynałam tracić nadzieję. Coroczny  wiosenny bal zbliżał się wielkimi  krokami, a ja nadal nikogo nie znalazłam. Pewnego dnia, na szkolnym korytarzu dobiegły mnie pokrzyki oraz szepty.
- Jest nowy, jakiś Wiktor. Niezłe ciacho.- Przez przypadek usłyszałam rozmowę dwóch dziewczyn. Hmm, to się nawet nieźle składa. Szybko popędziłam pod salę równoległej klasy. Obok drzwi, siedział oparty o ścianę  ciemnowłosy chłopak ze słuchawkami w uszach. To na pewno on - pomyślałam. Nigdy wcześniej go nie widziałam. Obejrzałam go od stóp do głów. Nie wierzę, no nie wierzę! On jest totalnie w stylu Tamy!
Miał całkiem bladą cerę.  Czarna, średniej długości grzywka była ułożona żelem na bok, zasłaniała jedno oko.Za to reszta włosów  przedstawiała artystyczny nieład. Wiktor czytał jakąś książkę. Przyjrzałam się jego skupionym oczom. Były niewielkie, podkrążone. Jednak ich błękit lśnił na kilometr.  Na jego czarnych, prostych brwiach widniały dwa kolczyki, oraz jeden w nosie. Jego usta były pełne i ładnie wykrojone. Ich odcień  zlewał się ze skórą.  Było wyraźnie widać jego  kości policzkowe.  Ale chwila, zmrużyłam oczy- Czyżby on się rumienił? Chyba przerasta go fakt pierwszego dnia w nowej szkole. Jest nieśmiały.  Uczuciowy. To pewne.
Zadzwonił dzwonek na lekcje. Chłopak podniósł się z ziemi i niedbale założył plecak na ramiona. Nie przejmowałam się możliwością spóźnienia na matematykę. Muszę zdać Tamarze dokładne relacje.  Był bardzo wysportowany oraz prosty. Jakież szczęście, ostatnio same garby widać u facetów przez to stałe siedzenie przy komputerze. No, może nie tylko u nich. Przewróciłam oczami automatycznie prostując plecy -  Jego zgrabna oraz wysoka sylwetka wyglądała szczególnie fajnie wokół  debili z jego klasy.  Miał na sobie jasne, wytarte jeansy z dziurami.  Jego stopy zdobiły czarne trampki, które częściowo zakrywały spodnie. Górną częścią jego garderoby była biała koszula z rękawami ¾  a na niej szara kamizelka oraz niebieski krawat pasujący do oczu. Zerknęłam na jego rękę i dopiero po chwili uświadomiłam sobie że jest na niej tatuaż.  W ciemnych kolorach, przedstawiający jakąś twarz oraz z wzorzystym tłem. Śmiały krok w tym wieku - pomyślałam. Na dłoniach spoczywały bez palcowe, czarne , skórzane rękawiczki.  Chłopak wszedł do klasy. No cóż, wygląda na to że resztę informacji będę musiała zdobyć później.
Przyjaciółka słuchała wszystkiego z zapartym tchem.  Gdy oznajmiłam że udało mi się podpatrzeć czego słuchał na iPodzie aż oczy jej rozbłysły. Był on  najwyraźniej fanem rocka, i tych klimatów.  W przeciwieństwie do raperów z naszej szkoły. Zachęcałam  Tamę by do niego zagadała, w końcu obydwoje byli z tej samej bajki.  Rock, czerń, niechlujny styl. Ale ona wciąż broniła się pretekstem  swojej nieśmiałości. Chciała wiedzieć o nim jeszcze więcej. Jaki ma charakter, hobby, zainteresowania.  Ciężko mi było odmówić jej oczom naśladującym kota ze shreka.  Umówiłyśmy się że zakumpluję się z  Wiktorem, i po tygodniu dam jej sprawozdanie, jaki to on jest.   
Zadzwoniłam do drzwi. Tamara wyleciała szybko i wciągnęła mnie za rękaw do  środka.  Zdjęłam buty i pospieszyłam za nią po schodach do jej pokoju. Usiadła po turecku na łóżku i poklepała miejsce obok siebie.
- Opowiadaj! Zawołała z entuzjazmem.
Hmm, a więc od czego mam zacząć? Spytałam śmiejąc się ze zniecierpliwionej miny przyjaciółki.
- Najlepiej od początku. - Oznajmiła unosząc brew. - Dziś jest piątek, miałaś cały szkolny tydzień, no, czekam!
- A więc..  Jest niezwykle szarmancki,  jakby nie z tej epoki! No wiesz, ustępuje w drzwiach, wstaje, gdy wchodzimy, zawsze pomoże, gdy coś nam spadnie.. Oj, no prawdziwy dżentelmen! Chodź można powiedzieć, że na takiego nie wygląda. Podarte spodnie, rockowiec, daje obraz chuligana. On jest inny. Tamara aż dostała wypieków, jednak postanowiłam kontynuować.
- Ma także niesamowite poczucie humoru. Jego żarty są błyskotliwe i trafne. Zapewniam, że nie poczujesz przy nim nudy.   Jednak nikt na świecie nie jest idealny. Ma on wadę, którą udało mi się wyłapać. Często odpływa w inny świat. Możesz do niego mówić, machać mu przed nosem dłonią a on nic. Zamyśla się tak, jakby wcale go tam nie było. W odmęty siebie, może to być czasem denerwujące. Ale cóż, widać chłopak dużo .. się zastanawia. 
-  A jakie ma hobby, czym się interesuje? Udało Ci się coś zauważyć?  - przyjaciółka zacisnęła oczy oraz dłonie powtarzając coś cicho pod nosem, najwyraźniej była pełna nadziei, że lubią to samo.
- Byłam raz u niego, zaprosił mnie po lekcjach by wytłumaczyć mi zadanie z matmy. Zapomniałam dodać, świetnie się uczy. Bystry chłopak. Ale przejdźmy do rzeczy. Na pierwszym kroku dopadła mnie chmara psów. Było ich chyba z 8, każdy inny i każdy przesłodki. Wiesz, jak ja kocham zwierzęta, totalnie się rozczuliłam! Czyli on także uwielbia małe puchate stworzonka, facet z sercem - uśmiechnęłam się sama do siebie. No,  przejdźmy dalej. Jego pokój wiele o nim świadczy. Więc miał tam niezły Misz-masz, oznacza to że ma duszę artysty! Na ścianach wisiały jakieś piękne malowidła, twierdzi ,że to jego, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w kwestii artysty. A ty wiesz? On gra na gitarze! Elektrycznej! Obydwie wydałyśmy z siebie ze śmiechem pisk udający chore fanki. Jak mówiłaś, zawsze chciałaś poznać faceta  grającego na gitarze. Udało mi się od niego wyciągnąć, że ma własny zespół. Nie pamiętam nazwy ale zawierała ona chyba słowo związane z wampirami, mniejsza o to. Oni robią naprawdę świetną muzykę! Dał mi odsłuchać parę kawałków. Tobie też na pewno się spodoba. On sam pisze piosenki, nuty oraz słowa. Uzdolniona bestia, nie ma co! Wyjawił mi również, że lubi długie spacery, siedzenie na brzegu morza, ale wieczorem, gdy nie ma ostrego słońca. On nienawidzi się opalać! Być może dlatego jest taki blady. Gdy rozejrzałam się po jego pokoju ujrzałam masę wszelakich książek na dębowych, ciemnych regałach. Najczęściej pojawiała się tam fantastyka oraz groza. Czasem także przygodowe, lub historyczne z ciekawostkami. Widać, że lubi czytać, robi to w końcu właściwie prawie na każdej przerwie.  Poznałam również jego młodszą siostrzyczkę Tosię. Zachowywał się wobec niej tak uprzejmie i opiekuńczo.. . To świetny facet Tama, mówię Ci. Masz szczęście,  że jestem już zajęta, zostawię go Tobie, zaśmiałam się i puściłam jej oczko .
- Jej, dziękuję, dziękuję, dziękuję ! Wykrzykiwała Tamara jednocześnie ściskając mnie tak mocno, że myślałam iż się uduszę.
- Ależ nie ma sprawy, przyjaciółki na zawsze, pamiętasz? Musimy sobie pomagać! Mam nadzieję, że ty także zrobiłabyś  to dla mnie? Spytałam unosząc brew, lecz bezwładnie uśmiechając się serdecznie.
Wracając do domu czułam się świetnie. Odczucie wykonania zadania, spełnienia misji niosło ze sobą rodzaj ulgi. Gdy kładłam się spać, myśli miałam czyste, nie zaśmiecone planami zdobycia informacji o Wiktorze. Wiedziałam jedno, on JEST odpowiedni dla niej.
AsiaŁadniutki, tylko ten makijaż. Wiem, że miały wyjść podkrążone oczy i blade usta, ale chyba trochę go przerysowałaś. Czerwone pazurki? Zapomniałaś zmienić, czy to specjalnie? Totalnie nie pasują xd Stylizacja mi się podoba, szkoda tylko, że nie dałaś glanów, byłby lepszy efekt. 8/10. 
Enn - Ahh, kolejny dłuuuugi opis ;) Dziewczyny, piszcie tak! To naprawdę podnosi ocenę :D Stylizacja w porządku, z makijażem przedobrzyłaś - fakt, jest staranny, ale moim skromnym zdaniem chłopacy w ogóle nie powinni się malować, choćby nie wiem co. Gdybym miała to krótko określić, to wystarczy zmodyfikować nieco strój i zmienić mu imię na Dominik - wypisz, wymaluj 'Sala Samobójców'. Nie wiem, czy na tym się wzorowałaś, ale jednak u mnie ten makijaż przemówił na niekorzyść :] 7/10.




YzabelkaTo była strasznie nudna lekcja matmy. Matematyca coś tam gadała o liczbach ujemnych, ale ujemne to było moje zainteresowanie lekcją. Pestka, moja koleżanka z ławki też była na minusie. Podsunęła mi karteczkę z takim czymś:
- Kurde, nie mam z kim iść na  urodziny do Klaudii. Wymyśl coś!
- Ej! A może ze mną? :]
- A przykleisz sobie wąsy? Chodziło mi głupku o chłopaka!
- Chwileczkę! Znam jednego. To taki mój sąsiad z góry. Kiedyś mówiłaś przecież, że niezłe z niego ciacho. A w ostatnich miesiącach żadna dziewczyna do niego nie zagląda. Dwa dni temu na trzepaku słyszałam, jak rozmawiał ze swoim kumplem że z chęcią poznał by kogoś fajnego. A w szczególności fajną dziewczynę. To może on?
- Oj dziewczyno i ty dopiero teraz mi o tym mówisz?! On ma oczy jak morska fala - powiedziała rozmarzonym głosikiem
- Hej! Dziewczyno, uspokój się! On ma brązowe oczy : >
- Dobra, przeprowadź z nim mały wywiadzik i sprawdź czy jest mną w ogóle zainteresowany.
- Ok. A jaki jest w ogłoś twój typ chłopaka?
- No właśnie on, :p
- Wysoki, szczupły, brązowe oczy i ciemne włosy?
- Noooo
Matematyca stanęła nad nami i spytała:
-Czy ja wam dziewczynki nie przeszkadzam przypadkiem? Bo takie zajęte czymś jesteście???
Odłożyłyśmy więc te pogaduszki na przerwę.  Ale już do końca dnia Pestka zamęczała mnie pytaniami na temat Marcela. Powiedziałam jej wszystko co wiem: ze chodzi na SKS, jeździ na rowerze po lasku za osiedlem, że gra na gitarze i słucha Nirvany, że czyta książki Lema.
 I tak w ogóle to on wyszedł na jakiegoś ideała. Kurcze, ze też ja się nie zainteresowałam nim wcześniej i jego czekoladowymi oczami :p
_______________________
-Mam dobrą wiadomość! - zawołałam do Pestki, od razu po wejściu do szkoły.
- Powiedział że też idzie na te urodziny, i że miał mi się właśnie spytać czy ty nie byłabyś chętna. Kazał też powiedzieć, że bardzo ładnie ci w tej niebieskiej sukience w której byłaś u mnie w niedzielę.
- Żartujesz sobie ze mnie?- spytała moja koleżanka
-Jakże bym śmiała?
I nagle cała szkoła stanęła bez ruchu, gdy Pestka zaczęła się cieszyć, piszczeć i dziękować mi. Muszę wam powiedzieć że fajnie jest pełnić rolę amora ^^
AsiaWyszedł taki trochę Indianin. Usta są trochę dziwne, nie pasują mu, reszta jest spoko. ;) 7.5/10 
Enn - Niby długo, ale jednak do mnie przemawia nie tylko ilość - jakość jest ważniejsza :> Chociaż myślę, że nie jest źle. Stylizacja przeciętna, zastrzeżeń nie mam, jedynie śmieszy mnie odrobinę jego wyraz twarzy - nie wiem jak to dokładnie określić, ale automatycznie kojarzy mi się z takimi 'kozakami', co to mają po metr pięćdziesiąt i chodzą po szkole, jakby byli nie wiadomo kim - to tak nawiasem :P Ale podoba mi się, 7/10.




Kalafiorowa Klub Samotnych Serc Sierżanta Kalafiora(może Bitelsi się nie dowiedzą...)przedstawia idealnego kandydata na "chłopaka" dla Twojej spragnionej "miłości" koleżanki.
To jedyna taka okazja! Nie wahaj skorzystać się z naszej oferty, bo przecież tylko u nas XYZ(wstaw ulubione imię męskie, podkreślam męskie!)w wieku 123(wstaw odpowiednią liczbę)w komplecie z:
Odpowiednim wyglądem: Blond(farbowany) włosy i niebieskie oczy, nie waha się też użyć kosmetyków, alby podkreślić swe atuty. Łamiąc wszelkie stereotypy nosi okulary(jak Buddy Holly, he, he), aby pokazać, że co blond to wcale nie głupie. Obowiązkowo bez zarostu, bo zarost jest passe!
Niżej jest już tylko lepiej - szczupły, wysportowany, ale bez zbędny mięśni, bo i po co to komu? Ubrany jak zwykle z wyczuciem: obcisłe jasne dżinsy, czarny tiszert(mile widziana nazwa jakiegoś "zbuntowanego" zespołu) i sweterek w paski. Na nogach trampki, na ramieniu torba(żeby było gdzie trzymać chusteczki), a na głowie kapelusik, coby go słoneczko w główkę nie przygrzało!
Zainteresowaniami: czyta współczesną literaturę młodzieżową, słucha muzyki (pseudo)rockowej, przegląda magazyny modowe, gra w jakieś dziwne gry komputerowe, chodzi do kina na komedie romantyczne, przesiaduje na facebuku(he, he), rozmyśla nad głębią swojego życia. I czasem chodzi na mecze piłki nożnej.
Hobby: gra na kilku instrumentach(gitara, gitara i gitara), śpiewa w chórze, pływa, biega, jeździ na nartach i się nie poci! Poza tym gra w szkolnych przedstawieniach, działa w wolontariacie, a wolnym czasie chodzi po górach(i po wodzie!).
Kilkoma zaletami(i wadami): dowcipny, śmieszny, umiejący się zachować w (prawie)każdej sytuacji, całuśny(?), niezbyt inteligenty, ma dużo kasy, lubi jeść, jest otwarty na świat i nowe znajomości...nowe skarpetki też mu nie zaszkodzą.
Na co jeszcze czekasz?
Zamów odpowiedniego chłopaka dla swojej kumpeli już dziś!
Asia - Jaki słodziaszny! Podoba mi się on, bo nie jest idealny. Twoje teksy również powaliły; "na ramieniu torba (żeby było gdzie trzymać chusteczki)", "nowe skarpetki też mu nie zaszkodzą". Więc teraz wszyscy jurorzy STM składają się na skarpetki dla niego. :D  8.5/10
Enn - Na skarpetki się co prawda nie złożę, ale opis, przyznam, jest świetny ;) Jak Kalafior chce, to potrafi, nawet jeśli zadanie wybitnie mu się nie podoba :] Twarz: ciężko mi ją określić; jak dla mnie nie jest typowo męska, ale żeńska też nie. Strój w porządku. Ujmuję pół punkta za twarz, w której moim zdaniem jest nieco za dużo damskich elementów, czyli 8,5/10.




ETAP DRUGI

Azo_ona
Asia - Ha! Za to mi się bardzo podoba, świetnie pasuje do tego chłopaka. No co ja mogę powiedzieć??? Ide-al-nie! :D 8.5/10. 
Enn - 8.5/10.
Yzabelka - Więc hmm, jak by zacząć oceniać ;p Stylizacja bardzo mi się spodobała. Ale ja myślałam że będzie ona inaczej wyglądała. Dałam też małą podpowiedź w tekście, że lubi niebieski kolor :D Choć skłamałabym jeżeli powiedziałabym że jest źle. Jest naprawdę w porządku. Dziewczyna jest takim dziewczęcym odzwierciedleniem chłopaka. Taka słodko kwaśna. Urocza w czarnej wersji :) Pracę oceniam na 8/10.













________________________________________

Izabelinka A więc, hmm... Po otrzymaniu opisu chłopaka - blond hero :D - wyświetlił mi się obraz słodkiego, drobnego rudzielca. Ot, taki heros powinien umieć dbać o dziewczynę, nie :D? No. Dziewczyny z rudymi włosami kojarzą mi się z niewinnością, skromnością, zwinnością i... sprytem. O, taka wiewiórzasta spryciula :D. W pracy była ciekawostka - był to chłopak jednej z uczestniczek. Więc zakładam, że dziewczyna musi być taka, hmm... określę to - energiczna, chociaż nie wiem, czy to będzie dobre słowo. I zapewne nie byłaby to pusta lala, bo takich, z moich obserwacji to nie ma w konkursie. Więc próbowałam, aby mój zmyślony, pasujący charakter dziewczyny pasował do mojego wymysłu wyglądu. Takie słodkie rudzielce mają jeszcze słodsze piegi :D. No i zielone oczy, rzecz jasna! Cóż, ten taki rudy-nierudy, ale, hmm... 'zależy od światła' :D. No i chciałam skromnego rudzielca - tak bym ubrała tę Wiewiórkę na szkolną dyskotekę. Na topie mamy kwiaty, ale też prostotę, więc niech będzie trendy :D. Oraz kolory ziemi, jeśli chodzi o makijaż - tak najbardziej mi pasowało, myślę, że -ach, ta skromność! - trafnie. I ta bransoletka - bo rude dziewczyny są bodajże przesądne - amulet. Do wysportowanego blondyna - marzenie zapewne - dziewczyna niezwracająca mniejszej uwagi. Cóż - przeciwieństwa się przyciągają.
Asia -  Teeż fajnie. Bardzej mi się podobała twoja praca z etapu pierwszego, ale ta też jest niezła. Podtrzymuję jednak, że twoje opisy są lepsze od stylizacji - 8/10.
Enn - 8/10.
Dusiolla - Hmmm... szczerze, to jestem nieco zdziwiona i zaskoczona. Myślałam, że dziewczyna będzie dokładnie taka jak z mojego opisu chłopaka, a tymczasem okazuje się, że wszystko jest zupełnie nie tak. Jedyna rzecz łącząca chłopaka z dziewczyną to wayfarery i luźny, a zarazem elegancki strój. Nie uwzględniłaś tu ani delikatnych, różowych ust, skórzanej kurtki, jeansów, paska, ani nawet tych blond włosów. Nie wspomnę już o atrybutach odzwierciedlających jego charakter :D Rozumiem, że interpretacja tego zadania mogła być różna, ale w takim razie opis byłby teoretycznie zbędny. Medoll sama w sobie bardzo mi się podoba, makijaż jest wykonany perfekcyjnie, ale co z tego skoro w prawie żadnym stopniu nie odnosi się do tego, czego powinna. Nie mam zielonego pojęcia, jaką wystawić tu ocenę... za ten make-up i całą medoll dam ci 3/10. Pozostałe 7 punktów poleciało tam, gdzie nic nie odnosiło się do opisu.
________________________________________

Yzabelka - Opisany chłopak był taki,... Hmm... Mało szczegółowy :D  Ale udało mi się wycisnąć parę informacji. Po pierwsze, że lubił ciemne kolory, po drugie że bardzo lubił sport. Ale sprawiał tez wrażenie takiego zaczynającego się ciąć Emo :p Jakby miał depresję xD Moja koleżanka tak samo jak on, kocha sport i ciemne barwy na ubraniu. Ale jest tez nieźle zbzikowana ^^ Ma duszę sportowca ( szczególnie lubi deskorolkę) . A oni ubierają się kolorowo. W jakieś skarpetki po kolana, trampki, bransoletki z wełny, chustki na głowę. Ale jakżeby ona miała wyjść tak ubrana na ulicę?! Dla niej, jeśli kolorowe, to tylko dodatki, jakieś małe szczegóły. Dlatego że oboje są tacy a nie inni, wybrali się na pierwszą randkę na mecz piłki nożnej. Mam nadzieję że będą szczęśliwi ^^
Asia - Sorry, ale totalnie nie pasuje. On.. Właśnie raczej spokojny, nie Emo. Ale trudno, to Twoja interpretacja. (którami się niestety nie podoba). 6/10. 
Enn - 7,5/10.
Izabelinka - Super, super :D. Dokładnie o coś takiego mi chodziło - dziewczyna całkiem w tym stylu, widać, że ma charakterek ;D. Dam 8, bo jakoś tak, hmm... nie wszystko mi odpowiada, ale świetna dziewczyna dla niego. Cóż się rozpisywać... nie wiem, co pisać, podoba mi się interpretacja, no! :D
________________________________________

Vampires161W opisie został opisany chłopak bardzo podobny do Edwarda ze zmierzchu. Chłopak ten nie stroił się... Gdy przeczytałam ten opis myślałam pół dnia co ja zrobię. I wymyśliłam... Stworzę kopię Belli. Dziewczyna nie wygląda tak samo jak postać z książki zmierzch ,ale jest bardzo podobna. Beata bo tak ma na imię nie dba o to jak się ubiera dla niej ubranie musi być wygodne. Dziewczyna nie należy do najchudszych ponieważ ćwiczy. Kobieta również ma kasztanowe włosy i niebieskie oczy jak Bella. Mam nadzieję ,że spodoba wam się moja praca. Pozdrawiam ;)
Asia -  Jakoś się ta praca nie wyróżnia niczym szczególnym.. Nie podoba mi się zbytnio, ale nie mogę zarzucić, że nie pasują do siebie, bo pasują idealnie. No dobra, masz te 7/10 punktów. ;) 
Enn - 6/10.
FlyMissy05No, nie do końca o to mi chodziło. To był chłopak podobny do Edwarda, a nie sam on, więc nie jestem co do tej stylizacji przekonana. ;> 6/10
________________________________________

Mwamp - Mam nadzieję że poprawnie zrozumiałam zadanie. Lalkę przedstawiłam w scenerii, w paru odsłonach. Główna stylizacja to ta w całości, na środku lekko na lewo. Dziewczyna jest ubrana na luzie, z lekkim rockowym akcentem. Róża nawiązuje do jej romantycznej natury. Ma na sobie spodnie, ponieważ w opisie było powiedziane że chłopak - Janek, nie ugania się za pierwszą lepszą nastolatką w miniówce. Na prawo przedstawiłam jej twarz z bliska. Widnieje na niej szeroki uśmiech, ponieważ było powiedziane że jest ona wesołą dziewczyna, tak jak i chłopak. Ma ona krótkie, upięte włosy. Wygodna fryzurka, ponieważ Ania ( tak ma ona na imię ) jest nadpobudliwa, ruchliwa, długie włosy mogłyby być w jakimś stopniu problemem. Po bokach od stylizacji przedstawiłam jeszcze 2 wcielenia Ani. Jedno, na dole - jako zawodniczkę. W opisie było napisane że Janek lubi uganiać się za piłką, niech mają frajdę razem. Za to na górze przedstawiłam ją jako bohaterkę książek fantasy, które chłopak tak bardzo lubi czytać. Ania tak jak i Janek uwielbia słuchać muzyki, stąd ona w słuchawkach na prawym rogu. Ciężko było mi coś wykombinować, jest to chyba najtrudniejsze zadanie dotychczas. Mam nadzieję że Jankowi spodoba się jego wyśniona dziewczyna ;)
Asia - No i fajnie. Kreatywnie, nie ma "naćkania" ani rzeczy z innych parafii. Mi tam się bardzo podoba, szczególnie ta rockowa. :D 8.5/10 
Enn - 9/10.
Maarti5 - Szczerze mówiąc (może nie rozumiem zamysłu tej pracy czy coś), ale ona do mnie nie trafia. Nie wiem, który strój mam oceniać... Bardzo podoba mi się makijaż i ogólnie twarz. Wygląda tak delikatnie i dziewczęco. Ogólnie pierwszy plan jest naprawdę udany. Jednak strój (a właściwie stroje) mnie trochę zawiódł. Rockmanka, wróżka i piłkarka? Nie kupuję tego. 5/10.
edit: Ze względu na opis, który trochę przybliżył mi to, czego nie rozumiałam daję 6.
(WAŻNE: Słowem wyjaśnienia od Enn: rozesłałam dziewczynom prace, ale zapomniałam o opisach. Dopiero następnego dnia się zrehabilitowałam, no i w tym przypadku akurat opis miał znaczenie, więc ocena uległa zmianie.)
________________________________________


Dusiolla 
Asia - Opisu nie ma, a szkoda, bo może byś coś nadrobiła.. Stylizacja, uh, nie. Tutaj nic do siebie nie pasuje. Żeby chociaż jakoś, no ja wiem.. To zebrać do kupy i było w tym samym odcieniu i stylu. Nie, nie, nie! 6/10. 
Enn - 7,5/10.
Kalafiorowa - Ekhem, no cóż, zatem, bez zbędnych wstępów... nie wiem co powiedzieć. Bo koleżanka, która została obdarowana moim opisem stworzyła niemalże idealną kopię mojego faceta, oczywiście w wersji damskiej. Miałam cichą nadzieję, że może to, co zobaczę będzie bardziej kreatywnym podejściem do mojego opisu, no ale okej. Pod względem techniczno-estetycznym nie bardzo mam się do czego przyczepić, uważam tylko, że zbędna jest ta książka i to tło niespecjalnie mi się podoba(ale nie to tu podlega ocenie, prawda). Nie widzę też opisu, co dla mnie jest dużym minusem. 
Podsumowując, bez zachwytów. Dodając fakt, że kompletnie nie rozumiem tego zadania(w życiu bym czegoś takiego nie wymyśliła)w skali 1-10 przyznaję 7.
Niech żyje Judd!
Niech żyje Borsuk!
I niech spotkają się w finale!
Kalafior
________________________________________

Kalafiorowa - Witam Państwa serdecznie.
Od razu zaznaczam, że moja praca to taka odstawna na przetrwanie, jeśli mogę użyć terminologii snookerowej. Patrzcie, nawet trochę stoi, a już nie chce mi się jej poprawiać. To tylko dlatego, że uważam, że to zadanie było(jest i będzie)idiotyczne. Dobra, starczy moich wynurzeń.
Moim zadaniem było przeczytanie tekstu czyjegoś tam autorstwa (domyślam się czyje to, ale nie będę nic mówić) i przedstawienie dziewczyny, w tym wypadku Moniki, dla której ktoś tam stworzył idealnego faceta (o kurczę!).
Czego więc dowiedziałam się o Monice?
1. Rozczaruję Was, ale nie wygląda jak Chace Crawford. Nie wiem kto to jest, ale na większości zdjęć ma zarost, a to nie wygląda zbyt estetycznie u dziewcząt. Chyba
2. Monika na twarzy ma oczy. Z tego co zrozumiałam są zielone i takie jakieś tajemnicze i zamglone i bystre. Nie wiem jak zamglone oczy mogą być bystre, ale pal go sześć, są zielone. Ma też usta, nos (jak ja) i włosy. Nie było nic na temat koloru, więc użyłam takiego neutralnego. Całkoształt trochę przypomina mi MeDoll gabisi9. Kiedyś. Zapomniało mi się o tym pryszczu, ale możemy uznać, że użyła dużej ilości jakiegoś pudru czy coś.
3. Monika interesuje się sportem, niestety nie ma ze mną nic wspólnego, bo jest mowa o piłce nożnej, a nie o snookerze. Dlatego też (patrząc tak trochę stereotypowo) nie przepada za spódnicami czy butami na bardzo wysokim obcasie. Dlatego nie ma takich rzeczy w mojej stylizacji.
4. Jednak Monika jest też dziewczyną, więc lubi różowy. Oczywiście w niezbyt dużych ilościach. Miał być jeszcze zegarek, ale gdzieś mi się zgubił.
5. Co do stroju jeszcze - ma pasować do swojego matowo-beżowo-brązowego kolegi, dlatego ona też jest sobie w tych kolorach.
6.Jest luty. Jest zimno. Może nie zmarznie w tej kurtce. Mam nadzieję.
Tyle udało mi się odczytać z opisu. Nic więcej nie mam do powiedzenia. Może będzie pasować. Może.
Niech żyje Ronnie!

Niech żyje Mark!
Niech żyje Borsuk!
Niech żyje Trump!
I pani Michaela też!
Kalafior

Asia - Ładna i z resztą pasują do siebie. :D Obydwoje stawiają na klasykę i przyjemnie to wygląda. Gdybyś tylko zmieniła u niej tą chustę to byłoby 8, a tak - 7.5/10.
Enn - 8/10.
VenusVirgin - Hmm... Wiem, że w moim opisie nie podałam wielu informacji na temat Moniki, ale ty powinnaś to wykorzystać - mogłaś stworzyć praktycznie każdą stylizację, brak ścisłości informacji w tym wypadku mógł być dla ciebie korzystny. Ty jednak zrobiłaś stylizację na odpieprz, ponieważ nie podobała ci się postać, którą miałaś stworzyć. Widziałam wiele twoich stylizacji i podobały mi się wiele razy bardziej niż ta. Nie wykazałaś się kreatywnością, mimo, że wiem, iż jesteś baaardzo kreatywna (tzn. podejrzewam, bo nie wiem na pewno czy to praca Kalafiora :p). Przepraszam, że oceniam tak surowo - wiem, że moja praca też nie była genialna, ale nie miałam porównywać, tylko ocenić tę pracę... 3/10.
(WAŻNE: Nie wiem, dlaczego, ale Venus napisała, że opisany przez nią chłopak ubiera się w pastelowych barwach, do czego dostosował się Kalafior, a stylizację zrobiła w czarnych i ciemnych barwach. Nie wiem, skąd to niezrozumienie, ale nie chciałabym nikogo dyskwalifikować, i choć w tym wypadku Kalafior został przez ocenę Venus - jakby nie patrzeć - pokrzywdzony, przymknę na to oko, by nie robić zamieszania, bo Kalafior i tak przez to nie odpada. Jednak mam nadzieję, że taka sytuacja już się nie powtórzy).
________________________________________


FlyMissy05 
Asia -  Primo: w tej sukience wygląda za grubo. Secundo: Ogólnie cała wydaje się jakaś stara.. Tierto: Nie tak sobie wyobrażałam dziewczyny "bożyszcza nastolatek a'la Justin B." No nie pasuje :c 6.5/10  
Enn - 7/10.
Vampires161 - Szczerze mówiąc oceniam tą stylizacje na 5pkt myślałam ,że praca uczesticzki która stworzyła swoją będzie bardziej wesoła. Będzie opalona i wysportowana jak facet z mojego opisu. Oczy nie pasują do mojej wizji mojej "koleżanki". Sądziłam ,że będzie ona miała wielkie brązowe włosy i proste kasztanowe włosy. Nie sprostałaś moim oczekiwaniom. Bardzo spodobały mi się usta i stylizacja. Dziewczyna stroi się jak facet z mojego opisu.
________________________________________

Maarti5 - Miałam ubrać i umalować dziewczynę dla typowego bad boy'a. Nie jest to mój styl, więc wyszło jak wyszło. Nawet ciężkie brzmienie zespołu o dziwnej nazwie nie pomogło. Postanowiłam zrobić strój, w którym dziewczyna będzie mogła chodzić, siedzieć i  wykonywać inne bardzo ważne czynności :D Dlatego więc ubiór nie jest zbyt skomplikowany. Wiem, że jest tam tyle biżuterii, że dziewczyna spokojnie może sprzedać to na skup i nieźle przy tym zarobić :x Makijaż dałam dość prosty, choć jest tam sporo cieni, czarnej kredki i eyelinera. Rzęsy i brwi obrałam sobie za nr 1, więc brwi są czarne, a rzęs dużo.
Asia - Fajnie. Kolorystycznie wszystko gra. Styl jest. Przesadności nie ma. Pasować - pasuje. Nic dodać, nic ująć. 8/10. 
Enn - 8,5/10.
Azo_ona - Tak, chodziło mi mniej więcej o to. Zmieniłabym pare rzeczy. Na pewno zdjęłabym kokardkę i bluzkę na długi rękaw. Twarz jest ładna, strój też w porządku, może zlikwidowałabym jeszcze jeden pasek. Moja ocena to 7/10. C:
edit: Tak, czegoś mi brakowało xD. No więc, zgodzę się z bad boyem. Biżuterii, fakt dużo lecz trochę chociaż zdjęłabym, zamieniłabym na coś innego, pieszczoche czy coś w tym stylu. Ogólne wrażenie jest dobre, więc daje te 7/10 ;x.
________________________________________


VenusVirgin - Miałam ubrać moją lalkę tak, aby "pasowała" do jej przyszłego chłopaka - czytając opis czułam niezwykłe podobieństwo między nim a Edwardem ze "Zmierzchu" i choć nie przepadam ani za filmem, ani za bohaterem, to postarałam się najbardziej jak mogłam, aby moja praca podobała się tym razem przede wszystkim mnie samej. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może przypaść ona do gustu, ale chociaż na pierwszy rzut oka tego nie widać, to trochę się przy niej napracowałam. Samą górę sukienki wykonałam z naszyjników (?) ze sklepu Windows on the Word, niechciane ich części zakryłam chudziutkimi opaskami, które poukładałam trochę naprzemiennie, trochę chaotycznie, bo tak mi się po prostu podobało :D Do tego kilka pasków z Bonjour Bizou, słodka czarna kokardka i prosta spódniczka. Na dole ciemne rajstopy i buty Killah. Dlaczego nie zrobiłam stylizacji typowej dla stylu emo? Po pierwsze ponieważ go nie lubię, a po drugie dlatego, że z opisu wywnioskowałam, że Tamara ubiera się na czarno, ale jest pełną życia, miłą, lecz nieśmiałą dziewczyną, a taka czarna, ale słodka stylizacja mi się z nią kojarzyła. Również ta krótka fryzurka nie jest tu przypadkowo ;) 
Poza tym uważam, że na randkę nie można się ubierać zbyt ekstrawagancko, czy wieczorowo.
Do tego podczas rozmyślania o swojej pracy stwierdziłam, że pierwsza randka prawie na pewno nie byłaby balem, więc zrezygnowałam z robienia długiej sukni :D
Mam nadzieję, że mimo wszystko i wam się spodoba!
Asia - 

Góra sukienki jest dziwna.. Już bardziej wolę wersję Belli w jeansach i wiatróweczce. Ale reszta jest okej. 7/10.
Enn - 7/10.
Mwamp - Może wpierw pierwsze wrażenie? No więc jak ujrzałam ową dolkę, odrobinę się zdziwiłam. Napiszę tu fragment  z mojego opisu, pomocnych do jej zrobienia : "Zachęcałam  Tamę by do niego zagadała, w końcu obydwoje byli z tej samej bajki.  Rock, czerń, niechlujny styl.." Jest tu wyraźnie napisane, że Tamara ma niechlujny styl. Za to owa stylizacja jest odzwierciedleniem elegancji i szyku. Więc ten wygląd nie jest miło widziany, szczególnie jeśli już bardziej przypomina goth niż rock.. np. mogłaś założyć jej zamiast obcasów glany lub trampki. Taki obrót rzeczy, nawet do reszty ubrań podniósł by punkty. Podoba mi się za to fakt, iż jest w ciemnych kolorach oraz skóra ma blady odcień. Twarz wygląda trochę smutno, poważnie. Niepotrzebnie. No i odrobinę za dorosło. Jest jednak urokliwa, ma to coś ;D   . Widzę że kombinowałaś z sukienką, w górnej części? Nawet fajnie to wyszło. Ogólnie jest ładnie, ale nie specjalnie zgadza się z opisem. Daję 6/10.

Mam nadzieję że oceniłam słusznie, na prawdę było mi ciężko podjąć decyzję. Jednak napisałam co czuję  i tyle. Z góry przepraszam jeśli kogoś uraziłam.To tylko moje skromne zdanie, a stylizacja i tak jest świetna. :3
________________________________________

Całość wygląda już wystarczająco chaotycznie, więc umieściłam małe obrazki, jednak wystarczy na nie kliknąć, aby powiększyć.

Może przedstawię małe podsumowanie i wszystko się rozjaśni:



Maarti5 jak zawsze w czołówce, niemałym zaskoczeniem (ale jakże pozytywnym!) są także wysokie miejsca Mwamp i Azo_ony. U VenusVirgin i Kalafiorowej mały spadek formy, mam nadzieję, że chwilowy :-) W tym etapie niestety musimy pożegnać Vampires161. Mimo tego, że ja oceniałam Twoje prace najsurowiej, zachwycałaś inne jurorki i dobrnęłaś aż do tego etapu - jestem dumna :D Serdecznie Ci dziękuję za czas poświęcony na nasz konkurs i życzę dalszych sukcesów, możliwe, że w innych konkursach tego typu :-)

Niemniej jednak wszystkim dziewczynom gratuluję - czy słabszy wynik, czy lepszy, grunt, że umiecie ze mną wytrzymać :D

No i teraz - *fanfary* - nagroda dla zwyciężczyni tego zadania - Maarti5! Mwamp trzymała się dzielnie tuż za nią, niestety ostatecznie przegrała dosłownie o włos, bo o 0,5 punktu. Chyba u Asi była brzydka pogoda ;PP 

Doładowanie o wartości 11.07zł ufundowała nasza wspaniała sponsorka - zelekkxd
Serdecznie dziękujemy, a zwyciężczyni gratulujemy! :)
___

Podsumowując, mimo wszelkich przeciwności w końcu dałam radę. Najbardziej jestem zła na bloggera, a zaraz potem na siebie - zawsze zapisywałam oceny każdej z jurorek w wordzie, i akurat w tym etapie i tylko w tym (!) tak się spieszyłam, żeby jak najszybciej opublikować wyniki, że tego nie zrobiłam. Dzięki tabelce wiem tylko, na ile w skali od 1 do 10 oceniłam daną uczestniczkę, niestety opinie się nie zachowały - opublikuję je w najbliższym czasie, bo teraz naprawdę nie mam już na nic siły. Znając moje szczęście, zaraz po publikacji tej notki odtworzą się wyniki z bloggera, ale już trudno.

Mam nadzieję, że nowe zadanie przypadło Wam do gustu i obiecuję, że jeszcze w tym tygodniu przysiądę do wyników konkursu dla czytelników :) Miłego dnia!
Jeśli ktoś dziwiłby się, że ta notka wyświetla się przed nowym zadaniem - celowo zmieniłam datę, żeby nie wprowadzać na bloga bałaganu.

10 komentarzy:

  1. Mi się najbardziej Ozo_ona praca.Boooska ! ; 3 < 3
    Gratuluję, wszystkie prace były jednak na podobnym poziomie ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. To zadanie było jakieś dziwne, no ale nieważne. Spodziewałam się, że poziom prac będzie o wiele wyższy i myślałam, że wyląduję na przedostatnim miejscu, jak w tym ze scenerią :P
    Osobiście uważam, że Dusiolla b. dobrze się "wpasowała" do swojego faceta ;)
    Ale gratuluję Maarti5 :) Dobrze, że masz innego sponsora nagrody, bo ja swojej się niestety nie doczekałam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Venus - trzeba było skontaktować się ze mną od razu! Cóż, w ciągu kilku godzin poproszę innego sponsora o tę nagrodę i dam Ci znać, a ewelusek... po prostu bez komentarza, na pewno tego tak nie zostawię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że kilka dziewczyn włożyło sporo pracy i ich "panowie" wyglądają na dopracowanych. Tylko partnerki do nich wyszły trochę słabo - chyba niektóre osoby nie wczytały się w treść zadania i opisów koleżanek, bo przedstawiły tylko swoje widzimisię, a szkoda. Najlepiej "zrobieni" byli panowie Mwamp i Dusiolli, co prawda nie w moim guście i z makijażami (rozumiem, że miały one podkreślić ich rysy twarzy (?)). Trochę nie rozumiem niskiej oceny dla Mwamp od Maarti5 - przecież jej lalka pasuje do tego kolesia, a w swojej pracy nie bardzo ujęłaś jaka jest ta koleżanka. A nie tylko tu zauważyłam małe zgrzyty. Czyżby między niektórymi modelkami były jakieś napięcia, scysje i wzajemne niechęci?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za poparcie tlen ; ) Sama nie wiem dlaczego dostałam tak niską ocenę, zrobiło mi się trochę przykro bo z Marti jesteśmy raczej w dobrych kontaktach. Odrobina na myśl nachodzi mi tu "Po trupach do celu" ale no cóż, nie ważne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mwamp - przypominam, że Maarti mogła się jedynie domyślać, że to Twoja praca; wątpię, żeby zaniżała Ci ocenę, aby "dojść po trupach do celu". Po drugie, nawet jeśli się domyślała, że to Twoja praca, musiała oceniać obiektywnie, nie według miary waszej przyjaźni. To samo dotyczy się również innych uczestniczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A oceniła obiektywnie? ....

    OdpowiedzUsuń
  8. HA! Przy oglądaniu pracy Mwamp nasunął mi się od razu Dominik z Sali Samobójców. Jak ja go uwielbiaaam! <3<3 buntownik z kolczykiem w brwi, słuchawkami w uszach i oryginalny styl - ooo taak. :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim skromnym zdaniem praca Mwamp jest najlepsza ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Mwamp - to pytanie już nie do mnie :} Zresztą 6 to wcale nie jest zła ocena. Mi osobiście podobała się Twoja praca (co wynikało z mojego komentarza, który, niestety, został usunięty wraz z błędem bloggera) ale widać Maarti miała inne wyobrażenie o partnerce dla swojego faceta i nie ma sensu strzelać fochów, w końcu i tak jesteś na podium, a to moim zdaniem jest duży sukces ;))

    OdpowiedzUsuń