piątek, 11 marca 2011

W blasku fleszy...

Po uroczystym ogłoszeniu wyników i nocnej imprezie…. (nie, może zacznę trochę inaczej ;/ ) Dawno, dawno temu, w ten poniedziałek, dla 13 dziewczyn rozpoczął się nowy rozdział w ich życiu… (eh, czy to nie brzmi za poważnie? jeszcze raz)…  Minęło już prawie 100 godzin od ogłoszenia wyników; czy coś się zmieniło od tego czasu? Nie wiem jak dla naszych czytelników, ale życie naszej finałowej 13 na pewno nabrało tempa... Kiedy ogłaszałam wyniki, nie miałam jeszcze zielonego pojęcia jak to wszystko się ułoży, jaka będzie atmosfera w Domie Modelek, ani czy dziewczyny się tam wzajemnie nie zagryzą… Czy moje podejrzenia były słuszne? Kiedy wracałam z poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami i szłam w pośpiechu do Domu Modelek, nie widziałam czego mam się spodziewać. Cała moja mowa powitalna nagle wyleciała mi z pamięci, kiedy wpadłam do głównego salonu. Na kolorowych pufach siedziało już kilka dziewczyn, wyraźnie onieśmielonych i bardzo podekscytowanych. Sama speszona i zdezorientowana podeszłam bliżej chcąc nawiązać rozmowę. Mwamp trzęsły się ręce, Yzabelka ledwo siedziała na miejscu, nawet pączki na środku stołu leżały prawie nietknięte, na talerzu było widać jedynie interwencję Esther.

Mwamp
*Siedziałam na jednej z kolorowych puf, ręce jeszcze mi się trzęsły. Rozglądałam się dookoła. Oto mój nowy dom przez jakiś czas, nowe znajome. Czułam się jakbym wchodziła w zupełnie inny świat, wciąż jeszcze nie dotarło do mnie że dostałam się spośród tylu osób *

Esther001  
*O tak, spotkanie z dziennikarzami było długie, ale rekompensowały to jak zawsze niezawodne pączki...
Ogłaszanie wyników było wielkim wydarzeniem przede wszystkim dla uczestniczek konkursu, ale dla nas jako jurorek też. Świetna zabawa! ;)*

 Yzabelka  
*... no i siedzę na tej kolorowej pufie. I dale nie wierzę. Próbujemy jakoś tak zacząć rozmowę, ale każda z nas jest za bardzo podekscytowana. W końcu wpada jedna z jurorek, zdyszana, chyba po spotkaniu z dziennikarzami. Pomyślałam sobie że to naprawdę będzie świetna zabawa .. *

azo_ona
*w głowie mam jeden wielki mętlik, oraz jestem w szoku, że udało mi się dostać. Proponuję, aby każda z nas opowiedziała coś o swoim życiu, zainteresowaniach. Zachęcam do zrobienia pysznej kolacji aby rozładować atmosferę.*

 Maarti5
*idzie do kuchni, bo nie wytrzymuje napiętej atmosfery. Tam spotyka niewiele dziewczyn, z którymi robi kolację. W dobrej, wesołej atmosferze wracają i zarażają swoim optymizmem, dobrym humorem oraz rozgadaniem resztę uczestniczek ew. jurorek*
Może chcecie trochę niewidzialnego tajskiego żarcia? Są tam same wirtualne kalorie!

phelka
*razem z kilkoma dziewczynami siedziałam na pufach, zastanawiając się, czy to aby na pewno nie jest sen. po uszczypnięciu w rękę stwierdziłam, że to się dzieje naprawdę, że zostałam wybrana z pośród tylu kandydatek. oraz to, że po uszczypnięciu zostanie ślad. próbuję się jakoś odezwać, ale język odmawia mi posłuszeństwa. ale co tam, przyzwyczaję się * xd

Mwamp
*W końcu wstała z pufy, podeszła do każdej z uczestniczek by uścisnąć im dłoń i zapoznać się choć trochę. Uwiedziona cudnym zapachem z kuchni ruszyła by coś przekąsić, powoli zaczynała się rozluźniać *

 phelka
*skoro do kuchni zlatywało się coraz to więcej osób, trzeba było sprawdzić, co tak wszystkich przyciąga. wstałam szybko z pufy i ruszyłam w stronę kuchni, żeby wszystkiego mi nie wyjedli *

 Yzabelka  
*rzeczywiście, zapach unosił się wspaniały! a mi z nerwów zaczęło burczeć w brzuchu. zamierzałam wstać, ale nogi odmawiały posłuszeństwa. w końcu pomyślałam że nie zamierzają zrobić ze mną tego co zamierzam zrobić z tajskim jedzonkiem ;D no i weszłam do tej kuchni..*

 EnnKatte
*Zauważyłam, że dziewczyny jedna po drugiej szły do kuchni. One mają zamiar zostać modelkami?! : D Już miałam je zgromić, jednak zapach pysznej, duszonej wołowinki pozbawił mnie oporów i udałam się do jadalni wraz z nimi*

 Mwamp
* Ucieszyła się na widok Enn i pomachała jej w drugiej dłoni trzymając widelec z kąskiem. Oparta o blat gawędziła z jedną z uczestniczek i zajadała się kolacją *

 Lissianne
*Siedząc i widząc te 'tłumy' dziewczyn, byłam trochę zdekoncentrowana, czułam się jak przed zagraniem jakiejś ekstremalnej, kaskaderskiej roli w filmie. W końcu się przełamałam i zaczęłam rozmawiać, dziewczyny okazały się być naprawdę miłe, nagle poczułam zapach jedzenia, pozwoliłam sobie na odrobinę tych tajskich kasków. Idąc do głównego salonu spotkałam Enn i pogratulowałam jej za odwagę i kreatywność jaką została obdarzona, bo przecież to właśnie ona dała początek temu wspaniałemu konkursowi...

Mwamp
* Po zjedzeniu tajskiego dania ziewnęła niezauważalnie i zerknęła na zegarek. Przez to całe zamieszanie o mały włos zapomniała że potrzebny jest także sen, kto wie jaka przygoda czeka nas jutro. Przeciągnęła sie i rozejrzała dookoła. Zaraz, zaraz. A gdzie nasze sypialnie? Dom był wielki, nie miała pojęcia gdzie sie one znajduja *

Maarti5
*poczuła piasek pod oczami- pora spać- pomyślała. zauważyła inną ziewającą dziewczynę i spytała się
-idziemy na poszukiwanie pokojów?*

Maarti5
*poczuła piasek pod oczami-pora spać- pomyślała. zauważyła ziewającą dziewczynę, podeszła do niej i spytała:
-idziesz ze mną na poszukiwanie naszych pokoi?*

izabelinka 
*ściąga słuchawki z uszu i wyłącza ukochaną piosenkę w wykonaniu Rammsteina, po czym przytakuje Marti i truchtem biegnie po korytarzu wlokąc za sobą torbę, z której wypada pluszak : D*
             
azo_ona
*Podążyła za koleżankami fascynując się szykownym wystrojem domu. W głowie miała jedną myśl - gorąca kąpiel i wygodne łóżko*

Vampires161
*Niestety było tylko 12 łóżek ,a nas było 13. Dziewczyny jak najszybciej musiały zająć swoje łóżko bo inaczej będą spać na kanapie.
             
Mwamp
* Szybko zajęła łóżko przy oknie, torbę rzuciła pod nie a sama położyła sie na łóżko i odetchnęła głęboko. Po chwili podniosła głowę by zerknąć jaka ma sąsiadka na łóżku obok *
             
phelka
*tak więc zajęłam jedno z łóżek jak najszybciej, bo kto by chciał spać na kanapie? :-) moje rzeczy rozpakowałam do szafki, porwałam kosmetyki i piżamę i udałam się do łazienki, gdzie wzięłam gorącą kąpiel. potem udałam się do wygodnego łóżka, gdzie powieki same mi się zamknęły*

Mwamp
* przeciągnęła sie ospale i rozpieła swoją torbę w poszukiwaniu pidżamy oraz kosmetyczki. Pomyślała że rozpakuje się rano. Gdy już wszystko znalazła powoli podniosła sie z łóżka upewniając sie że nikt go nie zajmie. Udała sie do łazienki. Weszła pod prysznic i nastawiła gorącą wodę, mięśnie rozluźniły jej się momentalnie. Potem rozczesała starannie włosy, wysuszyła je, umyła zęby i wskoczyła w czarną piżamkę. Wróciła do łóżka, poprawiła poduszkę i włożyła sobie słuchawki do uszu nastawiając utwór Chemicznych. Powoli odpłynęła*

Yzabelka 
*zobaczyła że dużo dziewczyn jest śpiących. nie będę ukrywać ona także taka była. nie chcąc spać na kanapie zajęła sobie łóżko kładąc na nim swoją walizkę. a raczej trzy. ^^ buszując po nich, w końcu znalazła kosmetyczkę i piżamę. poszła wziąć prysznic.. to było zasłużone po takim objadaniu się tajskim żarciem ;) po kąpieli wskoczyła do łóżka w swojej piżamce w wisienki i głęboko zasnęła..*

Maarti5
*położyłam się na łóżku, a bagaż wepchnęłam pod nie. nie mogłam zasnąć. cały czas rosło we mnie podekscytowanie. "jestem tu! spełniam swoje marzenia! taak, ja, właśnie JA. mam szansę, którą chcę wykorzystać. muszę spróbować. choćbym miała odpaść za tydzień, już teraz wiem, że te chwile będą niezapomniane"- rozmyślając, zasnęłam*

kalafiorowa  
*Jako, że Kalafiorowi jest wszystko jedno, stwierdził, że będzie spać na podłodze. Po drodze obrzuciła krzywym spojrzeniem kolorowe pufy i zastanowiła się jak często będzie musiała je oglądać. Zrezygnowana zrobiła sobie herbatę i zabrała się do czytania "Restauracji na końcu wszechświata", którą musi jutro oddać do biblioteki.*

izabelinka  
*jako, iż nie może zasnąć, to wychyla głowę spod kołdry i szepce*
- Pss... Śpicie już?

Mwamp
*Usłyszala szmer i zdjęła słuchawki z uszu.
-Własciwie , ja nie do końca . - Uśmiechneła sie i zapaliła mała lampkę przy łóżku *

izabelinka  
*nieśmiale podchodzi do Mwamp*
- Czego słuchasz ;D?
             
azo_ona
*szybkim ruchem rzuciła się na łóżko śmiejąc się sama do siebie. "Rany, naprawdę tu jestem". Jako perfekcjonistka poukładała potrzebne rzeczy na stoliku obok łóżka. Wzięła gorącą kąpiel, po czym zabrała się do najważniejszego dla niej zajęcia. Z pokrowca wyjęła błyszczącą, czarną gitarę i po cichu zagrała swoje ulubione kawałki, co ukoiło jej nerwy.*

Mwamp
` Usiadła na łóżku i usmiechnęła się do Izabelinki *
- Piosenki My Chemical romance - sing
Zawsze mnie uspokaja i daje więcej siły..

Maarti5
*usłyszałam szept dwóch dziewczyn, przewróciłam się na bok i zobaczyłam profile dwóch chudych dziewczyn. nie chciałam przeszkadzać im w rozmowie. oglądałam ich zgrabne ruchy. pewność siebie ukrytą w drobnym geście. to są przyszłe modelki. po raz pierwszy ogarnęły mnie wątpliwości. czy się aby nadaję...? kilka słonych łez wylądowało na poduszce. wytarłam je wierzchem dłoni i przeklęłam się za słabość. muszę być silna- one są. szczególne wrażenie zrobiła na niej dziewczyna, która- mimo, iż było jeszcze wolne łóżko- nie zajęła go. biła od owej osoby niesamowita siła. teraz smacznie spała. ja też powinnam, gdyż jutro stanę na przeciwko pierwszego dnia reszty mojego życia*

Lissianne
Jako że byłam bardzo zmęczona, rzuciłam się na wybrane łóżko, przebrałam, umyłam i poszłam spać po meczącym i zaskakującym dniu, już nie mogę się doczekać następnych... zzz
             
izabelinka  
Mwamp powiedział:
` Usiadła na łóżku i usmiechnęła się do Izabelinki *
- Piosenki My Chemical romance - sing
Zawsze mnie uspokaja i daje więcej siły..

- Jeej, ulubiony zespół mojej przyjaciółki : D.
*ponieważ podłoga jest wyjątkowo zimna i stopy Iźki zaraz zamarzną biegnie na palcach sprintem do swojego łóżka i szuka swojej mp4, po czym włącza SOAD - Chop Suey! i zasypia z bananem na twarzy*

Mwamp
- O , jak miło! : D
* Macha Izie z roześmianą buzią po czym opada bezwładnie na poduszkę. Łapie końce kołdry i podciąga pod samą góre. Kołdra pachnęła fiołkami, była świeża i bardzo miękka, tak jak i całe łóżko. Zdałam sobie sprawę że na pewno się wyśpię . Obejrzała się jeszcze raz wkoło, po wszystkich uczestniczkach. Kto wie ile czasu zostalo nam razem? Juz niedługo zostanie nas tylko 12.. Co jeśli to ja nie dotrwam kolejnej nocy? Muszę zapamiętać te dziewczyny, musze zapamiętac to miejsce. Wiem, że wspominała będę je miło. Taka szansa zdarza sie raz na milion. *
             
Yzabelka  
* usłyszałam tak jakby sprint, jakby ktoś biegł po zimnej podłodze. i ten ktoś wyrwał mnie z tego snu. jutro pożałuje ;D a ja już raczej dzisiaj nie usnę. no i zaczęłam się zastanawiać na tym co tutaj robię. i po dłuższej chwili refleksji stwierdziłam że nie będę żałować jak odpadnę. takie jest życie. no może szkoda troszkę, ale to nic. kurde mam dość użalania się nad sobą! wyciągnęłam z pod łóżka, gdzie trzymałam walizki, książkę pt. Księga Bez Tytułu. i co dalej? no zaczęłam czytać. ; )
            
izabelinka  
*wstała wyjątkowo wcześnie, zabrała kosmetyczkę oraz jej ukochane glaniątka, rurki i podkoszulek i pobiegła do łazienki, wzięła szybki prysznic. już przebudzona na palcach weszła do pokoju i odłożyła kosmetyczkę i szukała swojej mp4 i laptopa. była głodna, więc jak ona to ma w zwyczaju, pobiegła do kuchni, a ponieważ było baaardzo wcześnie zrobiła wieżę kanapek dla wszystkich i siedzi teraz na dużym pxarxapexcixe, odpisuje na maila i nuci*
- Such ich dich hinter dem Licht;
Wo bist du, wo bist du?
(Rammstein - Wo bist du)


EnnKatte
Wczesna pobudka wyszła Izabelince na dobre, była już gotowa, podczas gdy niektóre dziewczyny nawet nie myślały o pobudce. 6 rano. W sypialni rozlega się natarczywy, bardzo głośny dźwięk budzika, niektóre dziewczyny przestraszone gwałtownie wstają obudzone z głębokiego snu, niektóre przecierają oczy ze zmęczenia. Oślepia je jasno światło, nikt nie wie o co chodzi. Do pokoju wchodzi zaaferowana EnnKatte.
"Dziewczyny, pobudka! Macie mało czasu! Za 15 minut chcę Was widzieć na dole, tam wszystkiego się dowiecie!"              
Emocje z wczorajszego dnia natychmiast opadły, gdy przyszło dziewczynom wstawać tak wcześnie. Jeszcze senne, zaledwie rozbudzone, niektóre się przeciągają, a kilka już biegnie do łazienki, byle zdążyć. W pośpiechu myją zęby, twarz, starają się rozbudzić i wracają do pokoju penetrować walizki. "Co mamy na siebie włożyć?" padają pytania. Żadna nie wie czego się spodziewać, a nie ma czasu na dobieranie wymyślnych kreacji. Z drugiej strony to przecież pierwszy dzień i trzeba się zaprezentować z jak najlepszej strony. Po pokoju latają bluzki i sukienki, atmosfera robi się coraz bardziej nerwowa. Jeszcze 2 minuty! A one wszystkie jeszcze nie umalowane. A może spotkają dziś wizażystów? Ale nie ma czasu, podekscytowane dziewczyny zbiegają szybko po schodach i stawiają się na czas w salonie. Wszystkie czekały na wyjaśnienia...  
"Dziewczyny, macie świetny czas" - EnnKatte uśmiechnęła się promieniście na samą myśl o przyszłych pobudkach.
"Widać po Was, że nie możecie się już doczekać, aby dowiedzieć się o co chodzi. No cóż, niespodzianka! Taki mały przedsmak sławy   Dzisiaj zaprosiłyśmy specjalnie dla Was najlepszych dziennikarzy, którzy zrobią z Wami wywiady.. Cały świat chce poznać szczęśliwą 13 dziewczyn, które przez najbliższe miesiące będą rywalizować o tytuł Stardoll Top Model. Dlatego postarajcie się wypaść jak najlepiej. Zaciekawcie nas i postarajcie się wzbudzić sympatię naszej widowni, gdyż będzie to publikowane, a być może popularność wśród czytelników też będzie się liczyła w dalszych eliminacjach. No, dziewczyny, bez stresu, uśmiech, będziecie wywoływane po kolei do tego pokoju obok."                                                                                         

<Krótko tłumaczę o co chodziło. Było to jedno z zadań, takich małych zadań, które trzeba było zaliczyć, ale bez groźby, że się zaraz odpadnie z konkursu.. Zadanie polegało na napisaniu ze sobą wywiadu. Pomysł, forma - bez ograniczeń. Jedynym wymogiem, było umieszczenie w nim tych informacji:
- atmosfera pierwszych dni
- ogólna wypowiedź o konkursie
- opinia na temat innych uczestniczek
- jak wyobrażasz sobie swój udział w konkursie
- zainteresowania, hobby
- opinia na temat Domu Modelek
- czy w rzeczywistości interesujesz się modelingiem, modą
Efekty pracy dziewczyn możecie zobaczyć w ich portfoliach. Konkurencję wygrała Maarti5, jej nagrodą było wcześniejsze poznanie 2 zadania i możliwość wybrania sobie kategorii. Mogła podzielić się swoją nagrodą z jedną uczestniczką, którą była Mwamp. Na ile to wyróżnienie pomoże dziewczynom w kolejnych rozgrywkach? Odpowiedź poznamy pewnie już nie niedługo… >                                                                                            

Dziewczyny zaaferowane rozmawiają głośno w salonie. Która pierwsza? Co tam będzie na nie czekało?
             
phelka
*ona także została wyrwana ze snu wyjątkowo wcześnie. kiedy Enka oznajmiła, że mają 15 minut na to, by ubrać się, umalować i ogólnie 'zrobić na bóstwo', szybko zarzuciła na siebie najlepsze ciuchy i podmalowała nieuważnie rzęsy, natomiast usta pociągnęła błyszczykiem. gdy wszystkie dziewczyny zeszły do salonu, EnnKatte wyjaśniła szybko o co chodzi. chyba każda się nieźle denerwowała!*
             
izabelinka  
*wcześniej zdenerwowana, teraz już bardziej wyluzowana chodzi w koło po pokoju z notatnikiem i próbuje zadać sobie samej pytanie, jednak trudno jej myśleć*
             
asiasiewier  
*Asia, wchodząc do Domu Modelek dumnym krokiem, wniosła jakieś 10 tuzinów donutsów, które tak kocha. Ma to gdzieś, że ostatnio nie mogła się zmieścić w sukienkę, stwierdziła że kupi zaraz 2 rozmiary większą. Otwiera laptopa ale natychmiast go zamyka, przecież nie przyszła to siedzieć na fejsbuku! Otwiera jedno z pudeł z pączkami, wyciąga jednego i głośno woła:
- Jeeeeeeeeest tu ktoś!
Odpowiada jej tylko echo.
Hmm. Coś jest nie tak, gdzie one wszystkie są?!
Aa, tak, już sobie przypomniała. W takim razie postanowiła poprawić dziewczynom humor i zrobić małą niespodziankę...*

Yzabelka  
* Zdenerwowana chyba jak każda dziewczyna, czekałam już umyta, ubrana, uczesana i umalowana ( nie do końca, ale jest ;) ) na to co powie Enka. No i gdy powiedziała odetchnęłam z ulgą. Nie wiedziałam od czego zacząć, ale miałam już taki zarys tego, co i jak zrobić.. *
             
izabelinka  
*Spogląda po dziewczynach i myśli, jak rozładować atmosferę*

Maarti5
*razem zeszła z dziewczynami na dół. powoli opuszczało ją zdenerwowanie. czuła się tu coraz lepiej. uśmiechnęła się do reszty dziewczyn. to będzie pięęęękny dzień!*
             
Mwamp
* Po szybkiej pobudce jak zwykle ze wszystkim sie nie wyrobiła. Przynajmniej miała takie wrażenie. Czekając w salonie nerwowo przeczesywała włosy dłońmi i malowała usta pomadką wcześniej schowaną w kieszonce spodni. Odetchnęła głęboko. Rozmawiała z dziewczynami wymieniając sie swoimi przemysleniami, uśmiechała się delikatnie, coraz bardziej rozluźniona czekała na swoją kolej *
             
izabelinka  
*wymyśliła, jak rozładować atmosferę *
- Wiecie, ze wokalista zespołu Rammstein kiedyś wyplatał koszyki xD?

EnnKatte
*Dzień był dla wszystkich nadzwyczaj męczący… Czy już zawsze będą wyrywane ze snu tak wcześnie i wszystko będzie trwało do późna? Ale to wcale nie zmieniło niczyjego podejścia, dziennikarze byli bardzo zadowoleni ze współpracy z uczestniczkami, a te mogły pierwszy raz przez chwilę poczuć się jak w blasku fleszy…*
             
Lissianne
*Kiedy nastał wieczór postanowiłam, że wyjdę na zewnątrz naszego nowego domu 'modelek' i rozejrzę się po okolicy i najbliższych jej zakamarkach, po chwili okazało się że na dworze stoi jakiś tajemniczy budynek... Był to kryty basen, postanowiłam że milo byłoby trochę w nim popływać, zerwałam się szybko i pobiegłam do naszych pokoi aby zabrać ze sobą strój i powiadomić o odkryciu resztę dziewczyn, w krótkim czasie każda z nas była gotowa na skok do basenu, woda była ciepła i bardzo przejrzysta, po chwili zauważyłam że jest tam jacuzzi postanowiłam posiedzieć kilka minut w gorących bąbelkach...

Maarti5
*kiedy Lissianne przybiegła i powiadomiła nas o odnalezieniu krytego basenu byłam zachwycona. po chwili ja, Liss i kilka innych dziewczyn pływałyśmy w tym ogromnym zbiorniku wodnym. było wspaniale! woda ciepła, dziewczyny miłe, a bikini? zapowiadające swoimi barwami wiosnę :D*

Yzabelka  
*byłam zachwycona odkryciem Lissiane. Od razu przebrałam się i zaczęłam zbiegać do basenu. Woda była cudowna! Nie dla mnie było siedzenie w jacuzzi. Wolałam popływać *

Mwamp
* Tak jak reszta dziewczyn strasznie sie ucieszyłam. Szybko wskoczyłam w moje czarne bikini i pobiegłam za nimi stąpając glośno gołymi stopami po posadzce. Wskoczyłam na bombę do basenu i zaprosiłam pare dziewczyn do wyścigów.*

phelka
*Ja również byłam strasznie zadowolona, bo biorąc udział w takim konkursie trzeba się jakoś pozbywać stresu wskoczyłam w bikini w kwiatowe wzory i zaczęłam pływać wśród innych dziewczyn, a z niektórymi nawet się ścigać (zgadnijcie z kim)

Maarti5
*pomyślałam tylko, że fajnie by się pływało w budyniu, btw. da się pływać w budyniu? to byłaby głupia śmierć Martyna K(piiiip) utonęła w budyniu. ale wróćmy do basenu... mimo, że nie jest to wyżej wymieniony budyń, cieszyłam się i ogólnie wyglądałam jak mała dziewczynka pierwszy raz zabrana na basen, haha. zaczęłam ścigać się z phelką i mwamp. ale zabawa! huhahaha!*

izabelinka  
*Izabelinka nie poszła na basen, bo nie umie i nie lubi pływać : D. Teraz biegnie wziąć prysznic i jak najszybciej zasnąć*

Vampires161
*Po odprężającej kąpieli w basenie. Niektóre dziewczyny zaraz jak się położyły poszły spać ,a niektóre gadały całą noc. Pytały się skąd są jaki jest ich styl co je interesuje. Phelka zaczęła opowiadać dowcipy... Dziewczyny tak głośno się śmiały ,że obudziły Izabelinka. Uczestniczka powiedziała żeby się zamknęły i poszły spać. Po nieprzespanej nocy wszystkie zastanawiały się co nam szykuje EnnKatte*

izabelinka  
*Izabelinka obudziła się jako ostatnia, co się jej nie zdarza. Z całego serca dziękuję wszystkim, co mi nie dali spać ;D. Strasznie boli ją głowa. Postanawia wyjść na świeże powietrze*

Maarti5
*przez całą noc gadała z dziewczynami. w jej pościeli nadal walają się okruszki ciastek i chipsów, które kują ją w plecy. rano wstała totalnie niewyspana z cieniami pod oczami wielkości Księżyca. pięknie. mimo wszystko, jest zadowolona, bo świetnie się im rozmawiało, żartowało, plotkowało i... jadło!

izabelinka  
*Idzie spać. Spaaaaać!*

VenusVirgin
*VenusVirgin wstała jak zawsze bardzo wcześnie i pomimo nieprzespanej nocy rozpierała ją energia. Powitała pozostałe dziewczyny w kuchni, przygotowując śniadanie: kolorowe kanapki, muesli, jogurty i świeże owoce z lekkim sosem mleczno-kokosowym. Jeszcze przed południem poszły na masaż i siłownię, aby zregenerowaćsiły. Nie spodziewały się, co je tam spotka...*

Yzabelka  
* obudziłam się rano, po tych całonocnych plotkach to był raczej cud, umyłam i ubrałam. zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie. zobaczyłam że dziewczyny idą w stronę siłowni. ja raczej nie miałam na to ochoty. zrobiłam sobie herbatę, wzięłam czasopismo i położyłam się w pufie. nagle ze strony siłowni dobiegły jakieś piski, jakby ktoś zobaczył ducha. wstałam szybko i pobiegłam w tamtą stronę.. *
             
izabelinka  
*Zapiszczała, bo na jej drodze pojawił się ogromniasty, 10-centymetrowy pająk. Sparaliżowana stałam w miejscu gapiąc się na niego. 0 procent odpowiedniego zachowania*           
             
Vampires161
*Vampires161 zobaczyła przerażoną uczestniczkę i spytała się co się stało. Powiedziała ,że zobaczyła wielkiego pająka. Bez wahania Anita wzięła pajączka na rękę i wypuściła na zewnątrz. Mwamp i Vampires161 bardzo się polubiły... Cały czas gadały i się śmiały.*
             
Mwamp
* Po wstaniu wcześnie rano przekąsiła parę owoców i jogurt. Na siłownię nie poszła, wolała porobić coś innego, nie wymagającego specjalnego wysiłku. Gdy usłyszała pisk szybko przyleciała do dziewczyn. Gdy zobaczyła pająka na ręku Vampires odskoczyła do tyłu, tak wielkiego jeszcze nie widziała. Gdy olbrzym znalazł się na zewnątrz zaproponowała izabelince i Vampires161 wybranie się na lody włoskie. Dziewczyny z chęcią przytaknęły i we trzy ruszyły śmiejąc się i rozmawiając. Mwamp była szczęśliwa, że znalazła tak dobre koleżanki *
             
Yzabelka  
*gdy dobiegłam do siłowni nikogo już tam nie było. przez okno zobaczyłam tylko trzy postacie idące w stronę miasta. pomyślałam że pewnie idą na lody. ja sama wróciłam do pokoju i zaczęłam dalsze wertowanie gazetki *


Czy krwiożerczy pająk zjadłby Izabelinkę, gdyby nie interwencja Vampires? Czy ilość pączków nie zaszkodzi Jury? Jaką kolejną torturę i małe zadanie-niespodziankę zgotuje EnnKatte swoim uczestniczkom kolejnego dnia o 6 rano? Czy atmosfera w Domu Modelek zawsze będzie taka sielankowa? Już niedługo kolejne relacje! Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca :D

5 komentarzy:

  1. Super! Ale fajnie ^^ Kurczę ja to bym chciała być nawet sprzątaczką byle być w takim domu modelekna stardoll .
    stira222

    OdpowiedzUsuń
  2. ale super macie ;PPP
    Ten Dom Modelek - czaad xd
    Pozdrawiam. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeej ! Jestem pod wrażeniem ! Też bym tam chciała być ;d Choćby lokajem ;pp

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Chemików, a Sing jest super!

    OdpowiedzUsuń